Niestety awaria mojego piekarnika zmusiła mnie do upieczenia czegoś w maszynie.Chlebuś wyszedł smaczny i środek nie różni się właściwie niczym od tych upieczonych w zwykłej keksowej foremce, tyle ze nie ma już takiej ładnej skórki jak z pieca.Koniecznie muszę go powtórzyć jak będzie już naprawiony.
Składniki:
* 250 ml ciasta pszennego zakwaszonego
* 50 ml mielonego siemienia lnianego
* 400 g mąki pszennej
* około 200 ml wody
* 1 i 1/2 łyżeczki soli
* 1 łyżka oliwy.
Wszystkie składniki w odpowiedniej kolejności wrzucić do maszyny i wlączyć program na samo zarabianie.Maszynę wyłączyć i pozostawić w niej ciasto do czasu aż podwoi swoją objętość (u mnie 6 godzin).W międzyczasie wyjąć i odgazować 1-2 razy.Myślę że bez problemu można je też zostawić na całą noc w chłodnym miejscu.Na końcu włączyć pieczenie.
SPROSTOWANIE:
Pisząc pierwszy raz post wyjaśniłam, że piekłam ten chleb w 190'C przez 1 godzinę.
Niestety nie jest to prawda.Na następny dzień (przy pieczeniu następnego chleba) okazało się że maszyna była ustawiona na sporo mniejszą temperaturę.Zgadzał się tylko czas.Nie wiem jak mogłam to przeoczyć.Mój Breadman ma rozpiętość temperatur od 93'C do 190'C (200'F-375'F).Przy następnym chlebie ustawiłam na 190'C - bochenek wyglądał całkiem inaczej, bo pięknie przypiekła się góra a i 1 godzina to była na niego za dużo.Myślę że ostatecznie wystarczy 45 minut.
Proszę się więc nie sugerować zbytnio pierwszym zdjęciem.Chlebuś był w środku naprawdę wyrośnięty (co widać na 2 i 3 zdjęciu) i smaczny.
9 komentarzy:
Izuniu, chyba przeproszę swoją maszynę do chleba. Stoi jako ozdoba.
Piękny chlebuś Ci wyszedł. Szkoda, że maszyny nie mają wyższej tem. pieczenia.
Danusiu, maszyny nie przepraszaj jesli masz sprawny piekarnik.Ale przynajmniej teraz obie wiemy,ze w razie jakiejs awarii chleb na zakwasie mozna upiec bez wiekszego problemu w maszynie :) A ja juz mysle o zarobieniu nastepnego ciasta.
Masz rację,piekłam kiedyś chleby z mieszanek na drożdżach ale zawsze nie podobała mi się skórka chleba nie była taka chrupiąca niestety :(
co to oznacza: 250 ml ciasta pszennego zakwaszonego??
Wlasnie dzisiaj wkleilam post na temat ciasta zakwaszonego.
Czy te 250ml ciasta zakwaszonego to poprostu odmierzam w szklance o takiej pojemności, tak? Kasia
Kasiu - jeśli twoja szklanka ma 250 ml to owszem.Moje nie mają, więc już dawno temu zaopatrzyłam się w różne miarki.
Upieczony razem z tym na miodzie. Do tego chlebka dałam całe siemie lniane na oko ale raczek w sporej ilości. Bardzo dobry chleb, a na nastepny raz może dodam jeszcze słonecznik albo zamiast siemienia słonecznik. Chleb wyrabiałam ręcznie i formowałam okrągły bochenek. Piekłam 40 minut 220 stopni :) Kasia
Kasiu - mielone siemię daje smak troszkę inny niż z całymi ziarenkami.Ale jeśli tobie tak pasuje to super :)
Prześlij komentarz