PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA BRAK NOWYCH WPISÓW. PRZEPRASZAM ZARÓWNO TYCH KTÓRZY SĄ U MNIE BARDZO CZĘSTO JAK I TYCH KTÓRZY ZAGLĄDAJĄ TU OD CZASU DO CZASU. NIESTETY ZWIĄZANE JEST TO Z MOJĄ PRACĄ. CODZIENNIE JEDNAK STARAM SIĘ TU WPADAĆ I ODPOWIADAĆ NA WASZE KOMENTARZE. ZAPRASZAM WIĘC DO PIECZENIA ORAZ DZIELENIA SIĘ SWOIMI SPOSTRZEŻENIAMI I CZEKAM NA WASZE PYTANIA.

20 wrz 2008

62-NORWESKIE BUŁECZKI CYNAMONOWE

Bardzo smaczne, słodkie i efektowne.Niby bułeczki, ale pieczone jako ciasto.Przepis ze stronki majanaboxing.blox.pl.
Polecam!

Składniki:

* 600 g mąki
* 100 g cukru
* 1/2 łyżeczki soli
* 45 g świeżych drożdży lub 21 g susz. (ja dałam świeże)
* 100 g masła
* 400 ml mleka (dziwne, bo u mnie starczylo około 200 ml)
* 2 jajka

Nadzienie:

* 150 g bardzo miękkiego masła
* 150 g cukru (ja dałam puder)
* 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
* na wierzch 1 roztrzepane jajko (niekoniecznie)

Ciasto można zrobić metodą reczną, ale ja zrobiłam w maszynie.Po 20 minutach zaczęło mi uciekać z foremki w której rosło.Ciasto zagnieść i odkroić 1/3.Rozwałkować na wielkość formy: 33 x 24.Przełożyć do formy-to będzie spód bułeczek.Pozostałe ciasto rozwałkowac na prostokąt o wymiarach 50 x 25.W miedzyczasie wymieszać szybko w pustej miseczce wszystkie składniki nadzienia.Posmarować nim ciasto i zwinąć wzdłuż dłuższego boku.Kroić na 2 cm kromeczki (ja pokroiłam na 15 szt.) i układać je na płasko na cieście (3 szt. x 5 szt.).Pozostawić do wyrośnięcia na 15 minut.Przed samym włożeniem do pieca można posmarować roztrzepanym jajkiem.Piec w piekarniku nagrzanym do 230'C przez 25 minut.

Jak dla mnie to za duża temperatura, bo moje bułeczki zaczęły się za szybko rumienić.Musiałam je przykryć folią aluminiową.Myślę, że wystarczy 190-200'C.
Gotowe należy je kroić tak, aby wychodziły całe bułeczki.


A tak wyglądają w przekroju.

12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ależ mi zapachniało! piękne

IZABELA pisze...

Dzieki Danus!Musze przez kilka najblizszych dni rozpieszczac meza, bo od wczoraj rzuca palenie.Chcialam mu uprzyjemnic wiczor w domu,a on bardzo lubi wszystko co slodkie.Zdaje sobie tez sprawe z tego,ze bedzie sie musial z tym jedzeniem slodkim pilnowac,ale na poczatek daje mu fory :)

Anonimowy pisze...

Oj, obawiam się,że musisz kupić kłódkę do lodówki albo lodówkę na noc odwracać drzwiami do ściany. Ja palę niestety ale kiedyś próbowałam się odzwyczaić i szybko wróciłam do palenia. Bałam się,że w drzwi się nie zmieszczę :)

IZABELA pisze...

Zobaczymy Danusiu.Kazalam mu sie zwazyc,wiec niebezpieczenstwo wyczaimy odrazu.On lubi moje dietetyczne obiadki, wiec w razie czego nie bedzie problemu.Narazie zuje gumy i wcina rozne ziarenka(te do moich chlebkow ) hahaha!

Anonimowy pisze...

Można zamiast nadzienia cynamonowego, dać masę makową, taką gotową jak na makowiec, ale z puszki. Pycha!!!Robię tak na zmianę już od wielu lat. Pozdrowienia z Polski!

IZABELA pisze...

Oczywiscie ze mozna.Mozna tez dac marmolade i nutelle oraz mase serowa,co komu pasuje i smakuje.Jednak oryginalny przepis Norweskich buleczek to przepis z cynamonem :)

dont_ask pisze...

Nie posłuchałam mądrej IZY i wlałam dużo mleka i wyszło lejące ciasto ... zamiast bułeczek wyszła drożdżowa megaklucha, smaczna bardzo, ale ... klucha ...
Następnym razem posłucham Twoich rad
pozdrawiam

IZABELA pisze...

Dont ask - wlasnie dlatego zawsze pisze moje spostrzezenia.Jednemu sie one przydadza a drugiemu nie,ale warto o nich pisac :)

Anonimowy pisze...

Izuniu ! buleczki cynamonowe robilam 2 razy z polowy porcji poniewaz mam maly piekarnik i mala rodzinke sa pyszne. zrobilam z 200ml mleka na pol przepisu czyli 400na caly i wszystko bylo ok :).
UWAGA!
BABKI I PANOWIE!
NIE JESTEM MISTRZEM PIEKARNII ,
DO TYCH BULEK NIE TRZEBA TALENTU WYSTARCZA TYLKO CHECI I WSZYSTKO SIE UDA :)
uzywam tylko drozdzy normalnych proszkowe mnie nie kochaja :)
Maliniaczki

IZABELA pisze...

Maliniaczki - dzięki za miły wpis :)

Anonimowy pisze...

Witam. Przepis rewelacja. Ja zrobiłam inne nadzienie, takie jakie robiła moja babcia do drożdżowego placka. A więc w miseczce wymieszałam kakao, cukier i przemielone orzechy (wszystkiego mniej więcej po tyle samo ale najlepiej po prostu spróbować czy jest smaczne i ewentualnie czegoś dodać). Ten proszek wysypałam na rozwałkowane ciasto i polałam roztopionym masłem ( wziełam go mniej więcej tyle ile podajesz w przepisie). No i upekłam wg. twoich wskazań. Rewelacja!! Następne spróbuję z twoim nadzieniem.

IZABELA pisze...

Do anonimowej osoby - cieszę się że smakowało i polecam z moim nadzieniem :)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails