PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA BRAK NOWYCH WPISÓW. PRZEPRASZAM ZARÓWNO TYCH KTÓRZY SĄ U MNIE BARDZO CZĘSTO JAK I TYCH KTÓRZY ZAGLĄDAJĄ TU OD CZASU DO CZASU. NIESTETY ZWIĄZANE JEST TO Z MOJĄ PRACĄ. CODZIENNIE JEDNAK STARAM SIĘ TU WPADAĆ I ODPOWIADAĆ NA WASZE KOMENTARZE. ZAPRASZAM WIĘC DO PIECZENIA ORAZ DZIELENIA SIĘ SWOIMI SPOSTRZEŻENIAMI I CZEKAM NA WASZE PYTANIA.

19 lis 2008

79-PĄCZKI, PĄCZKI, PĄCZKI

Chociaż mam od lat swój wypróbowany przepis na pączki, to tym razem postanowiłam spróbowac innego, no i na pierwszy ogień poszedł przepis Tatter z forum cincin.cc.

Składniki:

* 150 ml letniej wody
* 310 ml letniego mleka
* 2 duże jajka
* 900 g mąki (u mnie więcej, bo 1 kg)
* 100 g cukru
* 100 g roztopionego masła
* 2 łyżeczki soli (jak dla mnie za dużo,wystarczy 1 łyżeczka)
* 2 łyżeczki suszonych drożdży (ja dałam 5 dkg świeżych)
* olej do głebokiego smażenia
* do wyboru : marmolada/dżem/powidła/krem budyniowy/nutella/lub inne nadzienie
* cukier puder do posypania

Wszystkie składniki na ciasto wsypać do maszyny.Po zarobieniu pozostawić do wyrośnięcia.Gdy podwoi objętość podzielić na pół i rozwałkować na grubość około 1 i 1/2 cm.Wycinać krążki o średnicy 7-8 cm i układać na naoliwionej blasze.Przykryć i znów zostawić do wyrośnięcia.Rozgrzać olej do około 180'C .Nie może być za gorący, ponieważ pączki się szybko zarumienią a ciasto w środku może być jeszcze surowe.Temperaturę tłuszczu sprawdzam wrzucając mały kawałeczek ciasta.Jeśli wypłynie powoli i zacznie się delikatnie smażyć - tzn że jest ok.Smażyć z dwóch stron na złoty kolor (około 2 minut z każdej strony).Proponuję też zawsze sprawdzić pierwszą partię usmażonych pączkow poprzez rozkrojenie jednego na pół.Wtedy będziemy mieć pewność czy temperatura jest odpowiednia.Gdy pączki przestygną nadziewać i posypać cukrem.

18 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jak nie przepadam za słodyczami, te bym pożarła od razu.Piękne Izuniu !i na pewno pyszne. Dobrze, że nie trzeba ich piec w piekarniku :))

Nie zareagowałaś na moje GG, czyżby zanim doszła do Ciebie wiadomość wyparowała w eterze ? :))

Anonimowy pisze...

W weekend mam zamiar pierwszy raz piec swoje własne pączki... mam nadzieję, że wyjdą równie piękne i smaczne :)

IZABELA pisze...

Aneczko zycze powodzenia i koniecznie podziel sie wrazeniami :) Jesli to Twoje pierwsze paczki to proponuje zrobic z polowy porcji.

Anonimowy pisze...

Zrobiłam pączki, z całej porcji, wyszły pyszne :) A ten dżemik wiśniowy mojej teściowej w środku to po prostu mistrzostwo świata...

IZABELA pisze...

Bardzo sie ciesze Aneczko :) U mnie praktycznie zostaly zjedzone w jedno popoludnie.Na nastepny dzien zostaly 2 sztuki ktore zjadlam z mezem do kawy.

Anonimowy pisze...

witam
a jak nadziewamy paczki, potrzebny jakis specjalny sprzet do tego?

IZABELA pisze...

Jesli paczki robisz dokladnie tak jak w tym przepisie to potrzebna taka specjalna tubka z taka chuda rurka i wtedy paczek nadziewa sie po upieczeniu.Inny sposob to poprostu robic z kawalka ciasta maly placek, na srodku klasc nadzienie, zlepic w kulke i upiec :)

Teresa pisze...

Witam.U mnie dzisiaj czas na paczki:-).Zrobie je z polowy porcji bo nie wiem czy podolam :-).Twoje wygladaja cudnie.Pozdrawiam.

IZABELA pisze...

Dosyć dawno nie robiłam pączków :) A też czas by sobie posmakować :)

Teresa pisze...

Witam.Moje paczki z Twojego przepisu wyszly pyszniutkie.Wszystkim je goraco polecam bo naprawde warto.

IZABELA pisze...

Tereso - bardzo się cieszę :)

Anonimowy pisze...

Więc napiszę tak. Moja mama do ciasta na pączki dodaje spirytusu troche. Efekt jest taki ze pączki są mocno wyrośnięte z tzw dziurami, cos jak ser gouda. Do tego odmiennie jak tu napisane jest, daje przed pieczeniem do ciasta marmolade. Pączki wychodzą ogromniaste zas nadzienie w nich jest zwiazane z caloscia, i nie wyczuwa się marmolady surowej. Pozdrawiam Krzysztof J.

IZABELA pisze...

Krzysztofie J.- tak jak napisałam w moim poście: przepis nie jest mój, tylko Tatter.Ja osobiście też dodaje marmoladę do surowego ciasta i spirytus,co nie wpływa na dziury w cieście tylko na to że tłuszcz sie tak bardzo nie wchłania. Ale mój przepis będzie kiedy indziej.Poza tym nie ma czegoś takiego jak surowa marmolada.Marmolada to marmolada.Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Witam !
Wczoraj pieklam paczki i wyszly znakomicie.A tak na marginesie, to o czyms takim, jak "surowa marmolada"jeszcze nigdy nie slyszalam:):)Ta metoda nadziewam paczki juz od dawna i zawsze byly smaczne.Dziekuje za przepis.Pozdrawiam
www.elisabeths-tortenland.de.tl

IZABELA pisze...

Elisabeths - cieszę się że pączki wyszły dobrze :)

magda k. pisze...

Pączki wyszły cudownie :) bardzo udany przepis :)
pozwoliłam sobie umieścić na swoim blogu :)
POzdrawiam gorąco

IZABELA pisze...

Magdo - piękne te twoje pączki! i cudowny blog :)

Anonimowy pisze...

Właśnie upiekłam pączki wedlug tego przepisu i sa PRZEPYSZNE :-) Polecam gorąco :-)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails