PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA BRAK NOWYCH WPISÓW. PRZEPRASZAM ZARÓWNO TYCH KTÓRZY SĄ U MNIE BARDZO CZĘSTO JAK I TYCH KTÓRZY ZAGLĄDAJĄ TU OD CZASU DO CZASU. NIESTETY ZWIĄZANE JEST TO Z MOJĄ PRACĄ. CODZIENNIE JEDNAK STARAM SIĘ TU WPADAĆ I ODPOWIADAĆ NA WASZE KOMENTARZE. ZAPRASZAM WIĘC DO PIECZENIA ORAZ DZIELENIA SIĘ SWOIMI SPOSTRZEŻENIAMI I CZEKAM NA WASZE PYTANIA.

7 wrz 2008

57-PLECIONA BUŁKA MAŚLANA

To moje nowe odkrycie z forum cincin.cc.Moja rodzinka uwielbia słodkie drożdżówki.Ta jest bardzo dobra.Polecam!

Składniki:

* 3 szkl.mąki pszennej (1 szkl.=250 ml)
* 2 i 1/2 dkg świeżych drożdży lub 1 op. suszonych (ja użyłam suszonych)
* około 3/4 szkl. mleka
* 1 jajko
* 1 żółtko
* 10 dkg miękkiego masła
* 1/4 szkl. cukru (ja dalam 1/3)
* szczypta soli
* do posmarowania białko

Na kruszonkę:

* 1/4 szkl. mąki pszennej
* 2 łyżki cukru ( ja dałam puder)
* 2 i 1/2 dkg masła

Wrzucić wszystko w odpowiedniej kolejności do maszyny.Pozostawić do wyrośnięcia.Gdy podwoi objetość, ponownie wyrobić.Podzielić na 3 części, uformować wałki i spleść warkocz.Przełożyć do keksowej foremki i odstawić do ponownego wyrośnięcia.Zagnieść składniki kruszonki i posypać nią wyrośnięte i posmarowane białkiem ciasto.Piec w piecu około 30 minut w 190'C.

21 komentarzy:

malwin pisze...

Wygląda pięknie!! Jaka cudna ta kruszonka ;-)...zazdroszczę :P

IZABELA pisze...

Chetnie bym na nia zaprosila,ale nie ma juz sladu ani okruszka :) Chyba dzis bede piekla jeszcze raz.

Unknown pisze...

powinnam rozpuscic maslo czy nie?

IZABELA pisze...

Ja dodalam maslo takie o temperaturze pokojowej,czyli takie raczej miekkie jakim najlepiej smaruje sie pieczywo :)

Unknown pisze...

Zrobilam i wyszlo!Pyszne rozplywajace sie w ustach "niebo w gebie". Wielkie dzieki!

IZABELA pisze...

Bardzo sie ciesze :)

Anonimowy pisze...

jaka jest waga opakowania drozdzy suszonych? przepraszam, ze tak wypytuje,ale ja posiadam drozdze w opakowaniu zbiorczym i niewiem, ile uzyc. prosilabym o odpowiedz w stylu 4g czyli 2,5 lyz. z gory dziekuje. mam taka ochote na ta chalke. ciazowe zachcianki ;)

Aga Potocka pisze...

Ach! dziś wzięłam ten przepis i upiekłam ta bułkę, właśnie zjadłam kawałek i jestem zachwycona! :D świetny przepis wszystko wyszło a bułka wyrosła jak szalona i jest co podziwiać :D Na pewno wypróbuje ten przepis po raz kolejny. A co do masła to ja dodałam z wyniku braku dostatecznej ilości masła trochę margaryny, stopiłam je i takie etz dodałam do reszty składników. Wyszło super! Mogę podesłać zdjęcie :)

IZABELA pisze...

Agnieszko - bardzo się cieszę że wyszła super, to jedna z moich ulubionych :)

Anonimowy pisze...

Witam, właśnie zrobiłam tę bułkę, ale jestem zła... Ciasto wyrabiałam w maszynie do chleba, wszystko wg przepisu a ciasto mi wcale prawie nie wyrosło.... Ale nie poddałam się i próbowałam coś z tego wykombinować ;)Ciasto było bardzo rzadkie, wiec dodałam mąki, żeby móc upleść warkocz. Przez to bułka wyszła twarda :-((( Może zrobiłam coś nie tak, najpierw dodałam płyny, potem sypkie. A może powinnam zrobić rozczyn z drożdży oddzielnie?? Czekam na podpowiedz. Pozdrawiam. Anna

IZABELA pisze...

Aniu - ciasto na taką pleciona bułkę nie może być rzadkie.Jeśli takie było tzn ze mąka musiała być bardzo wilgotna,co zdarza się właśnie o tej porze roku.Dobrze że dodałaś mąki i powinno być wszystko ok.Co do drożdży,to tylko ze świeżych robimy rozczyn, a suche poprostu wsypujemy na wierzch.A może jajka były zimne z lodówki?Przyczyny mogą być różne.Może maszyna żle nastawiona?Zauważ,że piszące tu osoby chwalą przepis :)

kwiatuszek123 pisze...

dzisiaj zrobilam ta piekna bulke maslana i przyznaje ze jest przepyszna,jaz zapletlam warkocza i wyszla mi piekna chalka o wspanialym smaku,warto siegnac po pani przepisy bo sa rewelacyjne i zawese sie udaja.dziekuje

IZABELA pisze...

Kwiatuszek123 - widzę że masz rękę do pieczenia bo wszystko Ci się udaje :) bardzo sie z tego cieszę :) Ale mam prośbę:mów mi po imieniu :)

Anonimowy pisze...

Moze to glupie pytanie ale nie wiem co to znaczy w odpowiedniej kolejnosci? z gory dziekuje za odpowiedz.

IZABELA pisze...

Do anonimowej osoby - napisałam: "Wrzucić wszystko w odpowiedniej kolejności do maszyny", ponieważ mając maszynę w instrukcji zawsze pisze jak kolejno dawać produkty.

Agata pisze...

Witaj Izo

Zawsze sie usmiecham gdy wchodze na Twoja strone.Masz fantastyczne przepisy, ktore zawsze wychodza i co tu duzo mowic, mam sentyment do tego imienia- moja starsza siostra ktora jest w kraju ma tak na imie :-)
Bulka wyszla super..i ta kruszonka...pycha.
Zarazilas mnie pasja pieczenia do tego stopnia, ze moje dawne marzenie z dziecinstwa, mlodosci dalo o sobie znac i przymierzam sie do zbudowania w ogrodzie wlasnego pieca chlebowego.
Bliskim bardzo smakuje a i nowo poznane osoby, ktore wyjechaly z kraju gdy dowiaduja sie, ze pieke chleb prosza o nie ( nie tylko one, poznanym Canadyjka tez smakuja )
Mam poznac za nie dlugo rodzine polakow, nie ma nic lepszego jak upieczenie bulki maslanej z kruszonka, chalki ktore tutaj nie sa dostepne...wspomnienia smak :-)
Dziekuje i pozdrawiam.
Agata

IZABELA pisze...

Agato - przepraszam że odpisuję dopiero teraz.Bardzo miło czytać takie słowa.Ja mam to szczęście że w Chicago jest dużo polskich piekarni i pieką na prawdę pyszne chleby i drożdżówki.Jednak nie ma to jak zapach pieczonego ciasta w swoim domu :) Życzę samych udanych wypieków ze swojego własnego pieca chlebowego :)

Agata pisze...

Iza, nie masz za co przepraszac.
Napisalam o tym abys wiedziala, ze Twoj blogg ktoremu poswiecasz czas jest bardzo wazny dla wielu osob i jest cenna wskazowka.Jesli jest to Twoje hobby to umiesz skutecznie nim "zarazic" :-)
Nie wiem czy to normalne, w domu mam juz 9 rodz. maki i wciaz wyszukuje nowe i testuje :-)
Mam do Ciebie 2 pytania jako osoby bardziej doswiadczonej:
- czy robilas juz kiedys pumpernikiel lub masz przepis jak go wykonac?
- czy to prawda, ze gluten nie jest zdrowy i lepiej go unikac?( podobno dziala jak papier scierny na jelita- tak wyczytalam na stronie prowadzonej przez mame dziecka alergika na gluten )
Pozdrawiam
Agata

IZABELA pisze...

Agata - niestety nie piekłam nigdy pumpernikla ponieważ nikt w moim domu go nie lubi, przykro mi....Jeśli zaś chodzi o gluten, to prawda że działa jak "papier ścierny" na jelita, ale tylko u chorych na celiakię, czyli u osób których organizm produkuje przeciwciała przeciw glutenowi.Normalny zdrowy człowiek zjadający urozmaicone pożywienie nie powinien się tym zanadto przejmować :)

Ola pisze...

Przepraszam za bardzo glupie pytanie moim zdaniem ,nigdy jeszcze nic innego nie robilam w maszynie oprocz chlebow wszelakich;
Czy wyrobienie ciasta w maszynie - mam rozumiec ze nastawiam na cylk dough/pizza dough I tylko czekam az sie wyrobi ciasto (trwa to 30 min.) a potem wylaczam ja czekam az podwoi objetosc I znowu wyrabiam 30 min.
Nie chce czegos zepsuc bo mam wielka ochote zrobic ja:) Dziekuje za odpowiedz I pozdrawiam
Ola

IZABELA pisze...

Olu - ale czy ty chcesz zarobić w maszynie a piec w piekarniku (tak jak ja w tym przepisie), czy zarobić i piec w maszynie?

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails