PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA BRAK NOWYCH WPISÓW. PRZEPRASZAM ZARÓWNO TYCH KTÓRZY SĄ U MNIE BARDZO CZĘSTO JAK I TYCH KTÓRZY ZAGLĄDAJĄ TU OD CZASU DO CZASU. NIESTETY ZWIĄZANE JEST TO Z MOJĄ PRACĄ. CODZIENNIE JEDNAK STARAM SIĘ TU WPADAĆ I ODPOWIADAĆ NA WASZE KOMENTARZE. ZAPRASZAM WIĘC DO PIECZENIA ORAZ DZIELENIA SIĘ SWOIMI SPOSTRZEŻENIAMI I CZEKAM NA WASZE PYTANIA.

30 paź 2008

73-BUŁKI Z ZIEMNIAKAMI I ŚMIETANĄ

To chyba najbardziej miękkie bułki jakie piekłam do tej pory.Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.Przepis pochodzi od Malwuni z forum cincin.cc.

Składniki:

* 1/2 szkl. kwaśnej śmietany (1 szkl.=250 ml)
* 1/2 szkl. ciepłej wody
* 1/2 szkl. ugotowanych i ubitych ziemniaków
* 1/4 szkl. miękkiego masła
* 3 szkl. mąki pszennej chlebowej
* 2 łyżki cukru (ja dałam 1 łyżeczkę)
* 1 łyżeczka sody
* 1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej (ja pominęłam)
* 3 łyżeczki suszonych drożdży

Wszystko wsadzić do maszyny i włączyć zagniatanie.Zostawić do wyrośnięcia.Podzielić na tyle bułeczek ile nam pasuje i zrobić kulki.Lekko spłaszczyć i położyć na blasze do ponownego wyrośnięcia ( około 30 minut).Piec przez 15 minut w 200"C.Ja przed pieczeniem posmarowałam bułki roztrzepanym jajkiem i dodatkowo ponacinałam nożem.
Uwaga - surowe ciasto jest bardzo klejące.

7 komentarzy:

Mafilka pisze...

Bardzo klejące... Ale czy gęste czy nie? Włąśnie wrzuciłam wszystko do maszyny i raczej jest jej ciężko ;)
Bardzo chcę upiec w końcu coś z ziemniakami...
Pozdrawiam
Magda

IZABELA pisze...

Ciasto bylo srednio geste,tylko przy formowaniu musialam naoliwic rece bo nawet maka mi nie pomagala.

Mafilka pisze...

Faktycznie, ciut się lepiło ;) ale oliwa pomogła. Bułki wyszły pyszniutkie, a ponieważ lubię gałkę muszkatołową, to następnym razem sypnę jej sowicie.

Anonimowy pisze...

a ile to jest zwykłych drożdży?

IZABELA pisze...

Do anonimowej osoby - zapraszam do zakładki po prawej stronie "MIARY, WAGI, PRZELICZNIKI I PORADY" :)

Anonimowy pisze...

Witam, nie wiem dlaczego ale to kolejne bułki, które mi nie wyszły :( wo uformowania kulek i ułożenia na blasze było wszystko ok. Podrosły i włożyłam do piekarnika. I tu koniec radości, po raz kolejny zamiast bułek wyszły placki. Pytanie brzmi co może być tego powodem. Bułeczki, które na czas rośnięcia (czyli na noc) się wkłada do lodówki wyszły znakomite. Teraz czekam na chlebek, który już w piekarniku.
Pozdrawiam Iwona

IZABELA pisze...

Iwono - tu pewnie ważną rolę odegrała śmietana i ziemniaki.Twoja śmietana mogła być zbyt rzadka, a ziemniaki mało kleiste.Trudno mi coś powiedzieć na 100%.Nigdy nie przydarzyło mi sie coś takiego, aby z okrągłych bułek w piecu wyszły placki.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails