No i znów słodki wypiek polecony przez moją koleżankę Samantę,a pochodzi on dokładnie z forum cincin.cc.Ciasto faktycznie delikatne,tylko znów (jak w większości moich słodkich wypieków) zwiększyłam ilość cukru.Naprawdę polecam!
Składniki:
* 1/4 szkl. śmietanki lub mleka (ja dałam mleko)
* 1/4 szkl. wody
* 2 duże lub 3 małe jajka
* 3 szkl. mąki pszennej
* 1 łyżeczka soli
* 1/3 szkl.roztopionego lub bardzo miękkiego masła
* 1/4 szkl. cukru (ja dałam 1/2 szkl.)
* 1 łyżeczka suszonych drożdży lub 1i1/2 dkg świeżych
W maszynie program podstawowy,waga 1i1/2 funta (675 g), skórka jasna.Ja zarobiłam w maszynie, posmarowałam roztrzepanym jajkiem i upiekłam w piecu (190'/35 min.).Na następny raz zmniejszę temperature do 180' żeby była trochę jaśniejsza.
***********
A to ta sama drożdżówka, tylko od początku do końca upieczona w maszynie.
2 komentarze:
Mmm...bardzo dawno pieklam Sally Lunn. Twoja ma piekna brazowa skorke i wyglada bardzo amerykansko ;D Czy wiesz, ze oryginalnie pieczona jest w okraglych formach, ciepla jeszcze przekrawa sie na trzy czesci i wypelania "clotted cream"? Jest bardzo pyszna! Z czym jedza ja Amerykanie, z czym podajasz ja TY?
Moja rodzinka zajada sie nia tak po polsku.Albo bez niczego,albo z jakims dzemikiem.
Prześlij komentarz